Jestem prawdziwą Polką, lubię pierogi ze wszystkim.
Niestety w domu nie mam zbytnio czasu na "zabawę" z tak żmudnym zajęciem jak robienie ich. Co innego na urlopie, na działeczce. Tam jest czas na wszytko.
Najbardziej lubię ruskie.
Robiłam drugi raz w życiu (pierwsze z jagodami, wałkując ciasto pustą butelka po piwie..) i zupełnie nie mam jeszcze wyczucia ile użyć mąki, ile sera i ziemniaków.
Trochę mnie poniosło, pierogów wyszło 91, P. lepił, a ja do tej pory każdemu się chwalę, że farsz skończył się dokładnie w momencie, w którym ciasto.
P. powiedział, że to najlepsze ruskie jakie jadł, mnie smakowały zupełnie tak jak te mamy i babci, więc mam kolejny powód do dumy.
Składniki:
na ciasto
Połączyć i zagnieść elastyczne ciasto, które nie będzie kleić się do rąk i wszystkie dookoła.Niestety w domu nie mam zbytnio czasu na "zabawę" z tak żmudnym zajęciem jak robienie ich. Co innego na urlopie, na działeczce. Tam jest czas na wszytko.
Najbardziej lubię ruskie.
Robiłam drugi raz w życiu (pierwsze z jagodami, wałkując ciasto pustą butelka po piwie..) i zupełnie nie mam jeszcze wyczucia ile użyć mąki, ile sera i ziemniaków.
Trochę mnie poniosło, pierogów wyszło 91, P. lepił, a ja do tej pory każdemu się chwalę, że farsz skończył się dokładnie w momencie, w którym ciasto.
P. powiedział, że to najlepsze ruskie jakie jadł, mnie smakowały zupełnie tak jak te mamy i babci, więc mam kolejny powód do dumy.
Składniki:
na ciasto
- niecały 1 kg mąki
- trochę ciepłej wody
na farsz
- ok 750 g sera białego
- ok 1/2 kg ziemniaków
- 3 cebule
- sól i pieprz
Farsz powinien być mocno słony i pieprzny, bo później ten smak "ginie" w połączeniu z ciastem, które nie ma smaku prawie wcale.
Gotować w posolonym wrzątku, z dodatkiem łyżeczki oliwy, rozkładać na talerzach, żeby się nie pozlepiały.
Do pierwszej porcji zrobiłam skwarki z chudego, wędzonego boczki i cebuli, potem były jedzone już tylko z jogurtem naturalnym, solą i pieprzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz