wtorek, 30 lipca 2013

Chłodnik ogórkowy

Zapalony gaz pod kuchenka wczoraj mnie przerażał, P. biadolił, że umarł i jest w piekle, a jeszcze dostał na domiar złego do obrania ze 3 kg ziemniaków, bo dzisiaj będę prawdziwą gospodynią domową, ale co z nich będzie - później.
Chłodnik wydawał mi się jedynym sensownym wyjściem. Zawsze robiłam wersję 'różową' z botwinką, ale tym razem znowu Kwestia Smaku mnie nie zawiodła, wzięłam stamtąd przepis na łatwiejszą i szybszą wersję - chłodnik z ogórka.
Do tego dla P. młode ziemniaki z koperkiem, to jajko jakoś mi nie pasowało.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz