Kiedy byłam dzieckiem i moja babcia robiła taki obiad a do niego podawała jeszcze buraczki, zapadałam się w otchłań żywieniowej depresji. Dłubałam w mięsie przez godzinę, aż w końcu litowali się nade mną i nie musiałam kontynuować tej męczarni.
Teraz mogłabym jeść taki zestaw przynajmniej raz w tygodniu.
To jedna z niewielu zalet bycia dorosłą.
Składniki: (na 5 porcji)
Rosół podgrzać, dodać chrzan, odlać trochę do szklanki, wymieszać ze śmietaną i mąką i wlać z powrotem. Zagotować, włożyć mięso i dusić razem około 10 min.
Doprawić solą i pieprzem.
Wyszło mi wyjątkowo dobre, chyba trafiłam na niezłe mięso.
Teraz mogłabym jeść taki zestaw przynajmniej raz w tygodniu.
To jedna z niewielu zalet bycia dorosłą.
Składniki: (na 5 porcji)
- 5 porcji łaty wołowej, na której został ugotowany rosół
- 1 szklanka tegoż rosołu
- 1/2 kubeczka śmietany jogurtowej 9%
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1/3 małego słoiczka chrzanu
- sól i pieprz
- kasza pęczak
- surówka z marchewki (marchewki, por, jabłka, łyżeczka majonezu, łyżeczka jogurtu naturalnego, łyżeczka oleju rzepakowego, miód, sól, sok z cytryny)
Rosół podgrzać, dodać chrzan, odlać trochę do szklanki, wymieszać ze śmietaną i mąką i wlać z powrotem. Zagotować, włożyć mięso i dusić razem około 10 min.
Doprawić solą i pieprzem.
Wyszło mi wyjątkowo dobre, chyba trafiłam na niezłe mięso.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz