czwartek, 26 września 2013

Zakwas na żurek

Moment, w którym odkryłam, że taki zakwas to nic trudnego, był jednym z najbardziej zadziwiających momentów moje życia (zaraz po tym, w którym odkryłam, że jeden plasterek szynki nie jest zrobiony z jednego psiego języka).

Na razie się kisi, jak już będzie gotowy - zrobię mnogość żurkową i to opiszę to ze szczegółami.

Składniki:
  • 1 litr przegotowanej, ciepłej wody
  • 1 szklanka mąki żytniej razowej
  • 3 ząbki czosnku, obrane i zgniecione płaską stroną noża
  • 3 liście laurowe (można dodać też parę kulek ziela angielskiego, ale niestety nie miałam)
  • 'dupka' chleba żytniego na zakwasie 
Do naczynia wlewamy wodę i wsypujemy mąkę, dokładnie mieszamy, dodajemy przyprawy, czosnek i chleb. Naczynie przykrywamy ściereczką, tak żeby dochodziło do niego powietrze i odstawiamy w ciepłe miejsce (postawiłam na górze szafek kuchennych, pod sufitem). Po około 3 - 5 dniach zakwas zużywamy (zostawiając trochę w naczyniu - łatwiej będzie się kisić następna porcja), albo wstawiamy do lodówki, żeby użyć później.
O samym żurku napiszę, kiedy będę go robić :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz